– Skoro oni nie są dla ciebie mili, zapomnijmy o nich – powiedziała Ruby wściekle.
Gina uśmiechnęła się. Ujęła dłoń Ruby.
Ruby kontynuowała: – Jeśli nie masz nic przeciwko, możemy być rodziną. – Dotknęła czule gładkiego policzka Giny. – Zawsze chciałam mieć córkę…
Ruby też była godna pożałowania. Jej najbliżsi krewni pomarli. Gina nigdy nie słyszała, żeby mówiła o swoim synu i mężu, i nie poruszał
















