Przyszła Olivii do głowy pewna myśl i znów zaczęła grać. "Mamo, myślę, że Gina jest gnębiona, bo jest dziwna. Czasem nawet ja tak myślę. Dlaczego inaczej miałaby być celem?"
Ella zdała sobie z czegoś sprawę. W końcu, żeby doszło do kłótni, potrzebne są dwie strony. Gina musiała sprowokować Lily. "To prawda." Ella zmieniła temat. "Nieważne. Kochanie, jak idą prace nad twoim projektem?"
Olivia ziryt
















