Lucas spojrzał na Olivię i serce mu się krajało. Powiedział: "Panno Miller, proszę się nie martwić. Pomogę pani. Sprawię, że wróci pani do rodziny Millerów."
Olivia spojrzała na Lucasa z niedowierzaniem.
Pomyślała: 'On? Służący z rodziny Millerów? Jaką on ma metodę?'
"Czy ty sobie ze mnie kpisz? Czy próbujesz mnie wyśmiać?" Olivia nie miała gdzie wyładować swojej złości i wyżywała się na Lucasie.
















