Perspektywa Elli
Muzykę słyszeliśmy już kilometr przed domem. Była tak głośna, a na dodatek w ogóle jej nie rozpoznawałam.
Dom był zapchany, kiedy tam dotarliśmy; w środku i na zewnątrz byli studenci z akademii. Większość z nich rozpoznawałam.
Pomyślałam, że jeśli wpadniemy w kłopoty, przynajmniej wszyscy będziemy w tym razem. Przecież nie mogą nas wszystkich zawiesić.
Rachel zarzuciła ramię na m
















