Perspektywa Elli
Upuściłam puszkę piwa na podłogę, obserwując, jak rozlewa się po parkiecie. W mojej głowie wirowało, a dym zaczął wypełniać salon. Najpierw zobaczyłam dym, potem płomienie, a na końcu nastąpiła eksplozja.
Nie byłam pewna, czy wstanę z kanapy, nie przewracając się, ale Brody szybko poderwał się na nogi, pomagając mi wstać.
Krzyki tych, których dosięgła eksplozja, przeszywały mi us
















