Perspektywa Elli
Colton zerwał się na równe nogi na dźwięk mojego głosu. Wyglądał na zdezorientowanego, nie wiedział przez chwilę, gdzie jest. Rozejrzał się po pokoju, aż jego wzrok spoczął na mnie, a potem westchnął, opierając się z powrotem na krześle.
– Jak długo spałem? – zapytałam, nie spuszczając z niego oczu.
Spojrzał na zegar.
– Kilka godzin – odpowiedział, a potem spojrzał na okno. – Jes
















