Perspektywa Elli
Zanim zdołałam uformować jakiekolwiek słowa, Scott już chrapał. Stałam jak wryta w drzwiach, po prostu się na niego gapiąc. Tylko to przyszło mi do głowy.
Słysząc jego słowa, poczułam ból w sercu. Nienawidziła mnie, bo byłam wilkiem Volana. Wiem, że moi pobratymcy nie są przez wszystkich akceptowani; uważają nas za niebezpiecznych i zagrażających. Ale nigdy nie próbowałam nikomu
















