"Evan, jutro możemy zawrzeć kolejną umowę," zaproponował pan Romanow. "Dobrze, że zdecydowałeś się przyjechać. Przynajmniej widzisz, jak poważnie traktuję bycie klientem przez wiele nadchodzących lat."
Pan Romanow zabrał Evana na wycieczkę, wożąc go od salonu do salonu. "Spodziewam się ponad stu dostaw w przyszłym roku, więc możemy uzgodnić uczciwą cenę, z której obaj będziemy zadowoleni."
Evan za
















