– Dziadku, pozwól, że pomogę ci wstać – zaproponował Lucas, prowadząc Ericka do stołu w apartamencie hotelowym. Z drugiej strony Ericka, pielęgniarka podtrzymywała go w pasie.
– Mój słodki chłopczyk – powiedział Erick, gładząc Lucasa po głowie. – Dziękuję, że się mną opiekujesz.
Minęły trzy dni, odkąd Ericka wypisano ze szpitala. Po szkole Lucasa odbierał Evan i przywoził do hotelu. Lucas spędzał
















