Alyssa
Jestem zirytowana, kiedy docieramy do naszego pokoju hotelowego na najwyższym piętrze. Wyatt poganiał mnie od samego rana, od kiedy wyjechaliśmy. Jestem zestresowana. Nie miałam nawet okazji rozejrzeć się wokół. Dziś kilka razy byłam bliska spoliczkowania go, ale przemoc nie jest rozwiązaniem.
„Dlaczego poganiałeś mnie przez cały cholerny ranek?” – pytam.
„Bo chciałem tu dotrzeć tak szybko,
















