Wyatt
Obserwuję Alyssę z napięciem. Ona by tego nie zrobiła! Zna zasady! Może używać zabawek tylko wtedy, gdy ja się dołączę lub gdy jej na to pozwolę. Nie ma mowy, żeby sprzeciwiła się moim rozkazom! Jej przyjemność pochodzi ode mnie, a nie od zabawek.
– Ostatnia szansa, przystojniaku – uśmiecha się złośliwie.
– Nie, bo wątpię, że to zrobisz. Znasz moje zasady – warczę.
Śmieje się głośno i włącza
















