Wyatt
Puszczam jej dłoń, gdy się zbliżamy. „Zostań tutaj i rozbierz się. Zaraz wrócę” – mówię stanowczo.
Ona pochyla głowę, patrząc w ziemię. „Tak jest, proszę pana”.
„Grzeczna dziewczynka”.
Odchodzę od niej w kierunku ściany z przedmiotami do klapsów. Czuję jej wzrok śledzący każdy mój ruch. Przebiegam dłonią po nich wszystkich, decydując, którego użyć. Wybieram jeden z mniejszych, skórzanych. Da
















