Wyatt
Wciągam Alyssę do naszego pokoju. Miałem dość towarzystwa. Chciałem się pieprzyć, i to już. Spisała się świetnie po naszej małej rozmowie. W sekundzie, gdy drzwi się zamykają, opiera się o nie plecami, a ja brutalnie przykładam usta do jej ust. Nie próbuje walczyć. Obejmuje mnie ramionami za szyję i oddaje pocałunek. To namiętny, gorący pocałunek.
Odrywam się od niej i odwracam ją, dociskają
















