Ava otworzyła oczy. Zmarszczyła brwi, leżąc na łóżku. Od razu usiadła.
– Spokojnie.
Odwróciła głowę i ujrzała chłodną twarz. To był nikt inny jak Ronald Solace, najlepszy przyjaciel Iana Dawsona.
Ava zdała sobie sprawę, że znowu jest w izbie chorych. Wzięła drżący oddech i przypomniała sobie, co się stało, kiedy zemdlała z bólu.
– Jak się tu znalazłam? – zapytała cicho.
– Zawsze tak mówisz? –
















