Podeszłam do matki i zapytałam:
"Co się stało, mamo?"
Spojrzała na mnie z szokiem. Ale potem chwyciła moją dłoń.
"Ukłoń się swojemu Alfie i Lunie. Odchodzimy teraz" – powiedziała pośpiesznie.
Z zakłopotaniem ukłoniłam się Alfie Martinowi i Lunie Carolinie. Spojrzałam na Gammę Harpera, który również tam był.
"Jeśli tego chcesz, to w porządku. Nie będziemy cię zmuszać" – Alfa Martin powiedział
















