– Zwariowałeś? Co ty wygadujesz? – zapytał Ian, marszcząc jeszcze bardziej brwi.
Ava przewróciła oczami. – Słuchaj, nie chcę z tobą nigdzie jechać…
W trakcie jej wypowiedzi Ian jej przerwał: – Ale nadal siedzisz w moim samochodzie.
– Powodem tego jest to, że martwię się o mojego brata.
– Już ci mówiłem. Nie masz powodu, żeby się o niego martwić. Jadę go sprawdzić i upewnić się, że wszystko jes
















