Strach zaczął narastać w jej wnętrzu. Przygryzła dolną wargę, a jej nogi zrobiły się ciężkie od strachu.
Sposób, w jaki patrzyli na nią ci chłopcy, był czymś, czego nigdy wcześniej nie doświadczyła. To było tak, jakby była jakimś jedzeniem, które chcieli mieć.
Zignorowała głosy chłopców, patrząc w lewo i prawo. Zauważyła wiele samochodów sportowych zaparkowanych wzdłuż pobocza, co wskazywało, że w
















