Po rozdzieleniu z rodziną w wieku pięciu lat, Shermaine trafiła do miejsca zwanego Maple Leaf Ville. Nie było to duże miejsce – zaledwie kilkanaście gospodarstw.
Mieszkańcy wioski traktowali ją, sierotę, która przybłąkała się nie wiadomo skąd, z samą życzliwością. Pomogli jej uzyskać dokumenty, zapewnili jedzenie, ubranie, dach nad głową, a nawet wspierali ją w szkole w pobliskim miasteczku.
Zrobi
















