Shermaine była zaskoczona wiadomością o śmierci Madeline, a jej spojrzenie stało się bardziej przenikliwe.
Po tych słowach staruszka zaczęła przyglądać się Shermaine, która nawet w zwykłych ubraniach była oszałamiająca i pełna gracji. Przy bliższym spojrzeniu wydała jej się znajoma. Po chwili namysłu w końcu zrozumiała – Shermaine przypominała Ruth.
Jej ręka, spoczywająca na lasce, lekko zadrżała.
















