Ci ochroniarze pracowali dla Joshuy, a ponieważ Shermaine była jego narzeczoną, wykonywali jej polecenia bez sprzeciwu. Jeśli o nich chodziło, przyszła żona Joshuy miała taką samą władzę jak sam Joshua – ona też była ich szefową.
– Potrzebuję też papieru i długopisu – dodała Shermaine.
Jeden z ochroniarzy akurat miał oba w kieszeni. Wyjął je i podał.
– Proszę, pani York.
Tytuł ten zszedł mu z języ
















