Facet, którego powaliła, ogarnęła panika. Myślał: "Nauczyłem się paru sztuczek w walce. Jakim cudem dostaję takie lanie?".
"Ty..." Drżał, a potem wrzasnął na swoich kumpli: "Na co, do cholery, czekacie? BIERZCIE JĄ!".
Dopiero wtedy pozostali otrząsnęli się i rzucili się na Shermaine.
Jeden z nich chwycił kij baseballowy, a inny ruszył na nią z gołymi pięściami. Ale bez względu na to, jakiej broni
















