"To boli!"
Twarz Czarnego Węża wykrzywiła się z bólu, a pot spływał mu po czole.
Ból połamanych palców był nie do zniesienia.
Teraz, gdy jego palce były połamane, Czarny Wąż cierpiał strasznie i ciągle krzyczał.
Łup!
Haylan chwycił głowę Czarnego Węża i roztrzaskał ją o szklany stół. Stół rozpadł się na kawałki, a jedzenie i napoje rozlały się wszędzie.
Z głowy Czarnego Węża również leciała krew.
















