"Ty suko, szukasz brata, żeby mnie pobił? Dziś zatłukę cię na śmierć!"
"Pieprz się!"
Oprócz wołania o pomoc Tracy, z telefonu dobiegało również zimne i wściekłe strofowanie Liama.
Po naganie Liama ponownie rozległ się dźwięk uderzających pięści o ciało. Brzmiało to ponuro.
"Tracy, nie bój się. Uciekaj!" Głos Floris brzmiał słabo i z troską.
"Haylan, przyjdź i uratuj Floris. Tak się boję..."
Tracy
















