"Co się jej stało?" zapytał Haylan.
"No cóż, po prostu nie czuje się najlepiej. Nie zadawaj pytań. Zrozumiesz, kiedy zobaczysz ją w weekend," powiedziała Felicia, kręcąc głową. W jej oczach znów zalśniły łzy.
Haylan lekko zmarszczył brwi.
Skoro matka nie chciała mu nic więcej powiedzieć, było oczywiste, że boi się, że będzie się za bardzo martwił, zdenerwuje się i zrobi coś przesadnego.
Było jasne
















