Wszyscy oniemieli, myśląc: "Słowa Ateny są ostre jak brzytwa".
Chcieli ją zbesztać, stanąć w obronie biednej Zoi, ale nie potrafili nic powiedzieć.
Wynik Ateny był autentycznie wyższy – coś, czym mogła się chwalić do końca życia. Nie było absolutnie niczego, za co mogliby ją skrytykować.
Wyraz twarzy Andrew był równie ponury jak Zoi, choć na jego szczęście twarz ukryta była za maską.
"Ateno, nie b
















