Tymczasem Zoe sprawdzała również wyniki egzaminów, a jej rodzina była wniebowzięta.
– O mój Boże, w pierwszej dwudziestce w całej prowincji? Zoe, to niesamowite! – Matka ujęła twarz Zoe i obdarzyła ją dwoma wielkimi pocałunkami. – Musimy ogłosić tę wspaniałą wiadomość w gazetach i urządzić wielką uroczystość, żeby całe miasto wiedziało, jak niesamowita jest nasza córka!
Zoe czuła dumę, ale mówiła
















