Nawet w ciemności Richard czuł na sobie spojrzenia innych. Powiedział spokojnie: "Nie patrzcie na mnie w ten sposób. Naprawdę chcę, żeby Lucy zniknęła, ale nie jestem szalony do tego stopnia, żeby to zrobić."
Wszyscy po cichu odetchnęli z ulgą. Trudno było stwierdzić, czy byli usatysfakcjonowani, czy rozczarowani.
Ktoś ostrożnie powiedział: "Innymi słowy, ktoś życzył Lucy i Matthew śmierci bardzie
















