Po otrzymaniu rozkazu Richarda, elektroniczny wyświetlacz natychmiast przełączył się na ulicę przed rezydencją.
Inna dziewczyna podniosła telefon i rozpoczęła transmisję na żywo. Pytała przechodniów, którzy biegali i wyprowadzali psy, o ludzi mieszkających w rezydencji.
"Ten dom stoi pusty od wielu dni" - mówili obcokrajowcy w języku maiselish. "Czasami widzimy samochody wjeżdżające i wyjeżdżające
















