Gdy Kevin skończył swoją tak zwaną groźbę, muskularny mężczyzna za Donem Albertem gwałtownie wystąpił naprzód, złapał Kevina za włosy i spoliczkował go kilka razy!
– Psiakrew! Jak śmiesz podnosić głos na Dona Alberta! Chcesz umrzeć?!
Następnie złapał Elaine i uderzył ją w twarz, krzycząc: – Cholerna starucho, jak śmiesz obrażać Dona Alberta! Wyrwę ci ten śmierdzący ryj!
Bum!
Kevin i Elaine poczuli
















