Gdy głos odbił się echem po pokoju, Don Albert, za nim Bill i duża grupa mężczyzn, wkroczył do środka.
Po wejściu rozkazał Billowi: "Zamknij drzwi, nikogo więcej tu nie wpuszczaj!"
Bill skinął głową. "Rozumiem, Don Albercie!"
Zazpi wpatrywał się w Dona Alberta, wciąż w szoku. To było tak, jakby jego mózg doznał zwarcia.
To był Don Albert Rhodes!
Podziemny władca Aurous Hill!
Zazpi był tylko jednym
















