Charlie skinął głową. – A co, jeśli to naprawię?
Raymond prychnął. – Będę musiał skonsultować się z rzeczoznawcami. Jeśli potwierdzą, że to naprawiłeś i odzyskałeś większość uszkodzeń, puszczę was oboje wolno!
– W porządku! – Charlie skinął głową. – Zgoda!
Szybko odwrócił się do stanowiska pracy i po cichu zaczął pracę. Wziął pędzel i naszkicował zarys wazonu na chińskim papierze ryżowym.
Następni
















