Jego dotyk parzył jej skórę, rozgrzewając ją do czerwoności. Czuła rumieńce i musiała uciekać od niego jak najdalej. Za każdym razem, gdy ją dotykał, zapominała o wszystkim, a wszelkie racjonalne myśli ulatywały przez okno. Delikatne palce zaczęły pieścić ją przez sukienkę, a lekki dreszcz przebiegł po jej ciele. "Co robisz?" wyszeptała, zastanawiając się, dlaczego jej głos tak drży.
"Co robię?" z
















