Elliot zmarszczył brwi.
Prawie uwierzyłby słowom Cole’a, gdyby nie widział na własne oczy formularza wypełnionego przez Avery.
„Avery powiedziała, że dziecko jest twoje, więc jest twoje!” – warknął ochroniarz. – „Jak śmiesz tak postąpić! Nawet dziewięciu żyć by ci nie starczyło na odkupienie!”
Cole krzyknął: „Avery kłamie! Wujku, zerwałem z nią, bo nie pozwalała mnie dotykać. Porzuciłem ją, a o
















