„Chodziło mi o to, że jak masz mi kupować markowe sukienki i buty, skoro nie pracujesz ciężej i nie zarabiasz więcej?” – powiedziała Avery, zakładając domowe kapcie i podchodząc do Elliota. – „To mój pierwszy raz z tak drogimi rzeczami.”
„Biedna ty” – warknął Elliot i wszedł do windy.
Avery ugryzła się w język, obserwując zamykające się drzwi windy. Chciała skrytykować jego nadmiernie ekstrawag
















