„Pan Foster, nogi w porządku bez wózka?” – Chad zapytał delikatnie.
Wiedział, że Elliot dzisiaj nie używał wózka, ponieważ nie chciał żadnych przeszkód podczas randki z Avery. Musiałby go wtedy pchać, co z pewnością byłoby dla Avery nieprzyjemnym doświadczeniem. Szkoda, że nie doceniła troskliwości jego szefa.
Elliot odpychał od siebie Bena i Chada. Z zimną miną krótko odparł: „Dobrze jestem”.
















