logo

FicSpire

Gdy otworzył oczy

Gdy otworzył oczy

Autor: Andrzej Dąbrowski

Chapter 7
Autor: Andrzej Dąbrowski
30 paź 2025
Komputer nie był zabezpieczony hasłem i uruchomił się w okamgnieniu. Było to tak szybkie, że Avery na chwilę zabiło serce. Głęboko westchnęła, podłączyła pendrive’a i zalogowała się do swojej poczty. Po zalogowaniu błyskawicznie wysłała plik do koleżanki. Dziwne, jak gładko wszystko poszło. Udało jej się wysłać plik przed południem. Avery nie śmiała dłużej przebywać w gabinecie. Gdy zamierzała wyłączyć komputer, drżącą ręką przypadkowo otworzyła plik. Plik nagle pojawił się na ekranie, a ona z szeroko otwartymi oczami wpatrywała się w jego zawartość… Pięć minut później Avery wyszła z gabinetu. Pani Cooper z ulgą westchnęła: „Widzi pani? Przecież mówiłam, że pan Elliot nie wróci jeszcze przez jakiś czas”. Avery targały sprzeczne emocje. Czuła się, jakby odkryła mroczny sekret Elliota. Nie powinna w ogóle używać jego komputera. „Czy w gabinecie są kamery, pani Cooper?” – zapytała Avery. „Na zewnątrz gabinetu jest jedna” – odpowiedziała pani Cooper. Twarz Avery pobladła. „To na pewno się dowie, że byłam w jego gabinecie”. „Po prostu sama mu o tym powiedz, kiedy wróci. Była pani tam krócej niż dziesięć minut. Nie sądzę, żeby się złościł” – pocieszała ją pani Cooper. Telefon Avery zawibrował. Wyciągnęła go i zobaczyła powiadomienie o przelewie. Koleżanka przelała na jej konto trzysta dwadzieścia dolarów. Nie spodziewała się tak wysokiej zapłaty. Zajęło jej to tylko dwie godziny, a już zarobiła trzysta dwadzieścia dolarów! Pieniądze natychmiast ukoiły jej niepokój. Nie chciała używać komputera Elliota i nie zamierzała widzieć tego, co na nim zobaczyła. Powinna mu wszystko wytłumaczyć, gdy wróci do domu, i modlić się, żeby się nie gniewał. I tak zgodziła się na rozwód. Po wszystkim ich drogi nigdy się już nie skrzyżują. Jakiekolwiek tajemnice by posiadał, nie będą jej już dotyczyć. Po obiedzie Avery wróciła do swojego pokoju i zamknęła drzwi. Usiadła przed toaletką, spojrzała na swój płaski brzuch i cicho szepnęła: „Też nie chcę się ciebie pozbywać, maleńki, ale twoje życie będzie znacznie trudniejsze niż moje, jeśli cię zatrzymam…” Być może z powodu senności towarzyszącej ciąży, wkrótce zasnęła przy stole. Popołudniu gwałtowne kroki przed drzwiami pokoju wyrwały Avery ze snu. Zanim zdążyła się otrząsnąć, drzwi otworzyły się z hukiem. „Pani!” – powiedziała pani Cooper z przerażeniem w oczach. „Czy pani dotykała czegoś na komputerze pana Elliota?” Serce Avery zamarło w piersi. „Czy… czy on jest w domu? Czy się dowiedział?” Pani Cooper, kompletnie zdenerwowana, powiedziała: „Czy pani nie mówiła, że tylko wysyłała plik? Pan Elliot powiedział, że pani dotykała czegoś jeszcze. Wścieka się w gabinecie! Naprawdę nie wiem, jak pani z tego wyciągnąć!” Avery była tak zaniepokojona, że serce waliło jej w piersi jak oszalałe. W tej chwili miała tylko jedną myśl: jest skończona! W tym tempie może nawet nie potrzebować rozwodu, bo Elliot najprawdopodobniej ją zabije. Avery oczy napełniły się łzami. „Przepraszam, pani Cooper. Nie chciałam grzebać w jego rzeczach. Trzęsły mi się ręce, gdy próbowałam wyłączyć komputer i przypadkowo go otworzyłam. Przysięgam, że tylko zerknęłam i go zamknęłam…” Pani Cooper jej uwierzyła, ale nic nie mogła zrobić. „Właśnie na mnie się wyładował. Może nawet nie będę mogła dłużej pracować”. Serce Avery waliło jak młotem. Była gotowa przyjąć karę, ale nie mogła wciągać w to pani Cooper. Wyszła z pokoju i postanowiła sama wytłumaczyć się Elliotowi. W tej chwili drzwi windy na parterze otworzyły się, a ochroniarz wywiózł wózek Elliota. W willi były tylko trzy piętra, ale zainstalowano windę. Avery ostrożnie obserwowała Elliota w wózku. Jego wyraz twarzy był ciemny i przerażający, a w jego oczach płonął gniew. Spodziewała się, że będzie zły, ale nie spodziewała się aż takiej furii. „Przepraszam, Elliot” – powiedziała Avery, z trudem przełykając ślinę. „Mój laptop przestał działać dziś rano, więc użyłam twojego komputera bez pozwolenia. Pani Cooper nie ma z tym nic wspólnego. Próbowała mnie powstrzymać, ale jej nie posłuchałam”. Zrzuciła całą winę na siebie. Ochroniarz zatrzymał wózek w salonie, a Avery uniosła wzrok. Oczy Elliota były lekko zaczerwienione. Wyglądało na to, że naprawdę ją wkurzyła. Głos Avery był nosowy, gdy ponownie przemówiła: „Przepraszam”. „Wszystko widziałaś, prawda?” – powiedział Elliot niskim, głębokim głosem, który zmroził ją do szpiku kości. Jego ręce były splecione, pozornie rozluźnione, ale kostki palców zrobiły się białe. Gdyby nie był przykuty do wózka, prawdopodobnie by jej złamał kark. Ta głupio lekkomyślna kobieta! Czy naprawdę myślała, że jest panią domu? Jak śmiała wejść do jego gabinetu i dotykać jego rzeczy? Przeklęta! Avery skinęła głową, po czym gwałtownie nią potrząsnęła i powiedziała: „Ledwo cokolwiek pamiętam. Tylko zerknęłam i zamknęłam! Szczerze mówiąc, nie miałam zamiaru naruszać twojej prywatności. Po prostu byłam bardzo zdenerwowana. Nie wiem, jak w ogóle otworzyłam ten plik…” „Zamknij się!” – zmarszczył brwi Elliot. Jego jeszcze bardziej obrzydzały jej wymówki. „Idź do swojego pokoju! Nie wychodź z niego aż do rozwodu!” Avery przełknęła wyjaśnienia, które miała zamiar przedstawić. Odwróciła się i szybko wróciła do swojego pokoju. Wyraźnie czuła odrazę, jaką Elliot do niej żywił. Gdy drzwi Avery się zamknęły, jabłko Adama Elliota poruszyło się w jego gardle. „Nie będzie dla niej posiłków” – powiedział pani Cooper. Czy ją aresztował domowym aresztem i głodził na dodatek? Pani Cooper współczuła Avery, ale nie śmiała się sprzeciwić. W posiadłości Elliota jego słowo było prawem. … Dwa dni później ciśnienie krwi Rosalie ustabilizowało się i mogła zostać wypisana ze szpitala. Natychmiast udała się do rezydencji Elliota. „Jak się czujesz, Elliot? Co powiedział lekarz? Kiedy znów będziesz mógł wstać?” – ćwierkała Rosalie, z radością delikatnie uśmiechając się do syna. „Lekarz powiedział, że dość dobrze się regeneruję” – odpowiedział Elliot. „Jest coś, o czym chciałbym z tobą porozmawiać, matko”. Uśmiech na twarzy Rosalie trochę zgasł, gdy zapytała: „Czy to o twoim małżeństwie? To ja je zaaranżowałam. Avery jest cudowną dziewczyną i bardzo ją lubię… Tak właściwie, gdzie ona jest? Nie wyrzuciłeś jej, prawda?” „Nie” – powiedział Elliot, a następnie skinął na panią Cooper. Pani Cooper natychmiast udała się w kierunku pokoju Avery. Minęły dwa dni odkąd nic nie jadła i nie piła. Pani Cooper zastanawiała się, jak się czuje.

Najnowszy rozdział

novel.totalChaptersTitle: 99

Może Ci Się Również Spodobać

Odkryj więcej niesamowitych historii

Lista Rozdziałów

Wszystkie Rozdziały

99 rozdziałów dostępnych

Ustawienia Czytania

Rozmiar Czcionki

16px
Obecny Rozmiar

Motyw

Wysokość Wiersza

Grubość Czcionki

Chapter 7 – Gdy otworzył oczy | Czytaj powieści online na FicSpire