Podziw malujący się na twarzy Chelsea natychmiast wyparował.
„Nie mogę być w stu procentach pewna, ale jestem co najmniej w osiemdziesięciu, dziewięćdziesięciu procentach przekonana” – ciągnęła Charlie. „Nigdy ci o tym nie mówiłam, bo wcześniej mieliśmy poprawne relacje. Poza tym, myślałam, że jego zasługi zrekompensują tę sprawę.”
Chelsea przebiegł dreszcz po całym ciele. Czuła, jakby upłynęła
















