Elliot znacznie schudł, a jego pierwotnie wyraźnie zarysowane rysy twarzy wydawały się teraz bardziej wyraziste, wręcz szlachetne.
Co on tu robił? Czy to był tajemniczy gość?
Lucy odeszła po wykonaniu zadania.
Obserwując jej odejście, Avery zdała sobie sprawę, że tajemniczym gościem był rzeczywiście Elliot.
Czyżby nie leżał w łóżku?
Czy już czuł się lepiej?
Avery stała nieruchomo, nic nie mó
















