Perspektywa Seleny
Biegnę, ile sił w nogach! Omijam drzewa i krzaki, kiedy nagle z prawej strony wybiega wilk. Udaje mi się go wyminąć i zyskuję kilka kroków przewagi.
Wiem, że to jeden z ludzi Kiana, a jeśli jednemu udało się jakoś zejść ze zbocza, wkrótce i reszta będzie na dole.
Spoglądając na rzekę po lewej stronie, wiem, że mam szansę uciec, jeśli tylko uda mi się tam dostać.
Próbuję biec
















