Perspektywa Seleny
Kiedy się budzę, próbuję nawiązać kontakt z moją wilczycą, ale ona wciąż jest odurzona. Wiem, że podano nam wilczą jagodę i chyba jakiś środek nasenny. Nie pamiętam niczego, co działo się po tym, jak mężczyzna się do mnie odezwał.
Staram się nie wydawać żadnego dźwięku, rozglądając się po miejscu, w którym jestem przetrzymywana.
Znajduję się w piwnicy, za kratami, a po zapach
















