Selena, perspektywa pierwszej osoby.
Kiedy wczoraj wróciłam do mojej watahy, nie wiedziałam nawet, który jest dzień. Ani jak długo mnie nie było.
Byłam wyczerpana z energii, w końcu zrobiłam tak wiele, a kiedy stworzyłam dla nas portal, zabrało mi to resztki sił, żeby tylko wrócić.
Wychodząc z portalu przed moją watahą, potknęłam się, próbując dotrzeć do drzwi wejściowych, kiedy Jessie podbiegł
















