Selena pov
Widząc Emmę i Zoey w kuchni, najpierw mówię "dzień dobry" Zoey. Jest moim głównym wojownikiem i codziennie pomaga trenować watahę.
"Nie, Emmo, a o ile pamiętam, oddałam ci go wczoraj!" Oznajmiam i przechodzę obok niej, biorę filiżankę kawy i zaczynam robić kanapkę. Nie mam czasu na nic innego.
"Bardzo bym chciała spędzić z nim trochę czasu pod kołdrą, ale wiesz, że to tak nie działa!
















