Anna, perspektywa pierwszej osoby.
Jestem zdenerwowana. Cholernie zdenerwowana, aż spociły mi się dłonie. To nie tak, że nie spędzam z Andre dużo czasu, ale to jest po prostu inne. Uprawialiśmy seks… dużo seksu tej nocy po meczu. Rzuciliśmy się na siebie jak króliki, a on nie przestaje się mną interesować, co nigdy wcześniej się nie zdarzyło, ale jestem teraz głupio nieśmiała. Wpatruję się w jego
















