Perspektywa Arthura
Jeśli o nią chodzi, Alicia mogła myśleć tylko o jednym – jak to by było usiąść na twarzy kuzyna. Dziwne, prawda? Ale nie dla niej i na pewno nie dla Jasona, który poczuł potrzebę zakończenia gry i całej imprezy, by zabrać ją gdzieś indziej i posiąść, tak jak tego pragnął.
Derek wybiera kartę, czyta ją i chichocze, kładąc ją zakrytą na stole. – Chyba sobie żartujecie, bo nie ma
















