Perspektywa Artura
– Tobie wolno, a mnie już nie?
– To było wyzwanie!!
– Moje też.
– Którego mogłeś nie przyjąć. I tak już odpowiadałeś na pytanie, więc gdybyś zdecydował się napić, nikt by cię nie powstrzymał.
– Zabawne, że tak się złościsz, skoro sama wykonałaś swoje wyzwanie i poszłaś nawet po drugi pocałunek. Anna, zdecyduj się wreszcie. Albo mnie chcesz, albo nie.
– Ze wszystkich osób, które
















