Perspektywa Arthura
– Możesz zrobić jedno ze mną?
******************
– Ughmmm… Nie sądzę żebym… – Andre przerwało pukanie do drzwi sypialni. Nie spodziewał się nikogo, poza tym jego rodziców nie było w pobliżu. Czy gospodyni otworzyła komuś drzwi?
– Twoi rodzice? – spytała Alicia, a Andre wydawał się zdezorientowany, bo nie było mowy, żeby Anna miała czelność przyjść do niego po tym, co się stało.
















