Nicole znosiła codzienne tortury zadawane jej przez Shane'a. Biczowali ją srebrnymi biczami, bili pięściami i kopali, aż była posiniaczona i zakrwawiona. Z każdym dniem czuła, jak jej wilcza esencja słabnie.
Na początku myślała, że to brutalne traktowanie ją osłabia, ale to nie to. Ilekroć się budziła, widziała wokół strzykawki i fiolki.
Z ciekawości podniosła jedną i powąchała ją; to był tojowate
















