Kiedy pierwsze promienie porannego słońca przesączyły się przez zasłony, Nicole powoli otworzyła oczy, witana ciepłym blaskiem przytulnego domu. Zapach świeżo parzonej kawy i pysznego jedzenia wypełnił powietrze, drażniąc jej zmysły i budząc apetyt.
Ku jej zaskoczeniu, zastała młodą dziewczynkę, Emily, siedzącą przy jej łóżku i obserwującą ją z ciekawością w oczach. Nicole ofiarowała słaby uśmiech
















