Jasna Góra.
Denerwuje mnie to, że kolejna wataha mnie ściga. To znaczy, wiem, że leczę watahę Warrena, ale to nie jest takie trudne. Naprawdę wystarczyło, żeby wystarczająco odpoczęli, aby ich wilki mogły się wyleczyć, i oczywiście, żeby doktor Stevens nie utrudniał im tego leczenia.
Czy on mógł z nimi współpracować? Czy mógł celowo osłabiać watahę Warrena? Ale w jakim celu? Musiał mieć w tym os
















