Harold
"Czego się spodziewasz, kiedy tam dotrzemy?" pyta mnie Farrah, kiedy jedziemy do dawnej watahy Quintona. Jedziemy bardzo powoli, głównie ze względu na nią, ale też częściowo na Henry’ego. Chcę, żeby zaakceptował Farrah, nie jako zastępstwo dla matki, ale jako figurę matczyną w swoim życiu. To coś, czego mu brakowało, a czego rozpaczliwie potrzebował. Starałem się jak mogłem, ale nie bez po
















